A więc tak jak Onigiri sądziła, waga odebrała co swoje i pokazała więcej. Niewiele, ale więcej. Nie żeby to Onigiri martwiło, co to to nie. Nie będzie się takimi drobnymi wahnięciami przejmować.
Wczoraj Onigiri zdjęto aparat ortodontyczny i ma uśmiech sztucznej szczęki. Woli to niż blaszany.
Za parę godzin jedzie do Lublina, więc nie wie czy będzie coś pisać. A po powrocie.. Dieta :)