Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1 wrzesnia 2011


Dzisiaj dzien biegania ... czuje sie dosc dobrze, ale chyba tylko dzieki zlym emocjom ...
Jestem megawkurzona na edukacje w tym popieprzonym kraju!
Mam straszny problem ze szkola dla syna i bez przerwy miotam sie miedzy counsilami (roznymi) w poszukiwaniu miejsca w 8 klasie w jakiejs szkole w poblizu domu - obled! Nawet education officer i dyrektor departamentu edukacji nie sa w stanie mi pomoc ... mam dosc!!!

Poza tym apetyt mam rozny. Czasami co zjem to lece do lazienki a czasami jem od rana do nocy. Wczoraj, np. zjadlam duza pizze 4 sery o 21.00!!!
Stale lacze podlacza mi dopiero 21 wrzesnia miedzy 8.00 a 13.00 - nie moge sie doczekac!
  • iga333

    iga333

    21 września 2011, 17:48

    I jak masz stałe łącze??? Co tam nowego??? Pozdrawiam serdecznie:)

  • olszdomi

    olszdomi

    6 września 2011, 11:55

    nie wiem jak na Ciebie, ale dla mnie bieganie w tego typu nerwowych dniach jest zbawienne :) pozdrawiam

  • dreamer17

    dreamer17

    2 września 2011, 12:00

    glowa do gory i lecimy ;) bedzie ok. tylko troche sily, motywacji, dzialania,

  • najss

    najss

    1 września 2011, 14:26

    ojj widzę, że u Ciebie nerwowo :( ale skoro masz tak ciężki dzień to się wyładujesz na tym bieganiu! :) wszystko się ułoży, trzymaj się skarbie ;***

  • dangro11

    dangro11

    1 września 2011, 14:26

    Powodzenia ze szkołą, ja przez 7 miesięcy woziłam córeczkę do reception 5 mil co dzień bo nigdzie bliżej nie było miejsca więc wiem co przeżywasz. Na szczęście doczekałam się i teraz mam szkołę praktycznie przez ulicę przejść. Trzymam kciuki.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.