Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wielka głodzilla!

pomyśl sb że jak nie zjesz tego wszystkiego co masz zamiar, to jaka bd piekna, szczupła . i wgl. ;** Motywuje jak choleraaa. ; )

Oj Kochana, dawno mnie tu u Ciebie nie było a widzę dużo zmian :)

pij i pij i pij :) Wodę lub zieloną ! :)

nie daj się!!:D:D

staram sie pracowac nad ta samoocen ale róznie z tym bywa ..;/ raz siebie akceptuje a raz mam takie dni ze nie wychodzilabymz domu i nie pokazywala sie ludziom na oczy

U mnie PMS ostatnio objawia się nie głodem, a łzami. Wszystko doprowadza mnie do płaczu.. obojętnie czy ze złości, ze szczęścia, smutku.. masakra ;D

heh ja bez tego potrafilabym go zjeść...a z tym to nawet nie jendego a dwa xD

biedny koń;) zostaw chociaż kopytka w spokoju ;D ;* buziaki ;*

to minie na szczęście

ojjj, skąd ja to znam. Dzisiaj kończy mi się PMS, ostatnich dni nie mogę zaliczyć do udanych... Byłam jak worek bez dna... Nie umiem z tym walczyć

Nie wyjedz wszystkiego z lodówki głodzillo!!! :D zostaw cos na jutro

o nie nie nawidze PMS ;-/ lodowka wtedy w ciągłym ruchu.

o matko PMS, nienawidzę ! nie dość że cały czas zła chodzę, to na jedzenie reaguje tak jak bym nie jadła z miesiąc :D

skąd ja to znam... 7 dni do okresu, a ja już właśnie rzuciłabym sie na wszystko :(