Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosennie ;)


Cześć Laseczki,
dzisiaj piękna pogoda na północy nie wiem jak u Was , ale mam nadzieję że słonecznie. Ostre przeziębienie przechodzi, dieta się sprawdza ale nie tak jak chciałabym , zaraz będzie 3 miesiące a ja mam za sobą dopiero kilka kg za sobą a do 90 daaaaleko! Ogólnie mój cel to ok 80 -75 mam nadzieję ze mi wyjdzie i z waszą pomocą , determinacją i wsparciem osiągnę to ;) Poza tym kupujcie buciory i wkładajcie dresik i biegamy :D kilka minut dziennie i szybciej  dojdziemy do celu , ja mam psiaka od niedawna który lubi biegać więc będę miała towarzystwo :)

Ściskam Was gorąco i mocno i za każdą z Was trzymam moooooocno kciuku, bo każda z Nas ma swoje ukryte piękno ;)

Buziaki kociaki ;*
  • Motywinka92

    Motywinka92

    3 kwietnia 2013, 12:26

    przestań tak o sobie mówić ! no jak masz tak daleko to współczauję :(

  • jogobella1991

    jogobella1991

    3 kwietnia 2013, 11:29

    No niestety u mnie basen i sauna odpada, bo najbliżej mam 30km w jedną stronę, więc to cała wyprawa i w tygodniu z czasem ciężko a w weekendy to albo padnięta odpoczywam, albo mam szkołę. A tak po za tym to na basen nie mam odwagi iść, gdzie taki wieloryb na basenie :-)

  • Motywinka92

    Motywinka92

    3 kwietnia 2013, 11:12

    ohoo taka to pożyje, ale na dworze jest ciężej ponieważ jest opór i dlatego się męczymy ;] wiosna wkońcu się budzi i będziemy jeszcze mocniej się siłować i wylewać poty!

  • PaniCapulet

    PaniCapulet

    3 kwietnia 2013, 11:08

    Pewnie, że się uda! Ja zaraz też pobiegam, ale idę na łatwiznę i biegam na bieżni :]

  • Motywinka92

    Motywinka92

    3 kwietnia 2013, 11:05

    możesz zacząć od szybkiego marszu a później lekko przebiec , jak odczujesz zmęczenie znowu szybki marsz , zawsze to dodatkowe kalorie w tył (a jak nie, to tak jak piszesz kijki);D tylko pamiętaj buty z miękką podeszwą , bo inaczej będziesz narzekać na stawy ;) Pozdrawiam ;*

  • jogobella1991

    jogobella1991

    3 kwietnia 2013, 10:57

    Masz rację z bieganiem, ale ja tak tego nie lubię, szybko się męczę, aż brakuje mi tchu. Wolę kijki :-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.