Postanowiłam zadbać też o swoją odporność przed zimą, no najwyższy czas bo już zimno i plucha na dworze. Kupiłam wysoko skoncentrowane kwasy Omega-3 z łososia norweskiego.
Może to troszkę lepszy pomysł jak szczepienie, zobaczymy.
A moje dzisiejsze żarełko:
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem 1,5%
serek granulowany 3%
pół litry mleka 1,5%
litr wody niegazowanej
jogurt śliwkowy 400g 0%
2 jajka gotowane
10 dkg szynki z piersi indyka
Jutro znów jakaś rybka
AnyaBy
14 września 2012, 13:18Ładnie! Czasami takie ważenie nie w terminie może podnieść na duchu jak jest -. Ja mam jutro:)