Jak do tej pory przez te trzy dni bez zmian. I w jadłospisie tzn. jajka, woda, mleko, kawa no i nie mogę zapomnieć o otrębach ( bez których nie odwiedziłabym kibelka), i na wadze ,która stoi w miejscu, i ani myśli drgnąć. Od jutra proteinki z warzywami więc może waga będzie łaskawsza