Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
masakra:(
27 grudnia 2011
Stanęłam wieczorem na wagę...niepotrzebnie. Paska nie zmieniam, ale niestety jest dużo na plusie. Trafiłam co prawda@ na same święta, ale bez przesady. Nie ważę się, nie mierzę, skupiam się na razie na bieganiu...i już:)
Julcia0050
27 grudnia 2011, 21:52Ja również powracam za 3 dni do biegania ;) powodzenia! zbędne kg na pewno szybko spłyną... ;)
vila1602
27 grudnia 2011, 21:49gratuluje biegania, ja poszłam na łatwiznę bede sie głodziła hehehheheheh