Od kolacji zacznę bo to od wczoraj dopiero jest o czym pisać bo wcześniej to sernik,rożki z czekoladą czekolada,draże ciacha istna masakra.Ale słodyczom już podziękujemy i całemu śmieciowemu jedzeniu.Dostałam do rąk własnych gotówkę i pobiegłam do Biedronki po sałatę i owoce dla świnki morskiej i sobie siedzimy i palaszujemy zielsko
kupiłam też płatki owsiane i wit.C ,zero słodyczy.Kolacja wczoraj dwa jajka,brokuły ,zielona herbata.
Dziś śniadanko bułka z otrębami pl.sera,kapusta pekińska,czosnek,kawa.
Drugie śniadanko :gruszka ,sałata.
Na obiadek planuję ryż z chudym mięskiem + zupa z warzywami ,kolacja płatki owsiane z mlekiem + warzywa.Z ćwiczeń planuję brzuszki i ogólne na ręce i plecy może trochę jogi.
Warzywka pychotka....
Raspberry075
5 grudnia 2010, 14:59Trzymam kciuki, powodzenia ! :) Z witaminami to nie do końca prawda. Ja swoje zażywam wieczorem ponieważ jest w nich żelazo, a żelazo traci swoje właściwości pod wpływem taniny zawartej w herbacie. Przez cały dzień piję minimum 3 szklanki i na wieczór robię przerwę aby nie psuła właściwości witamin :) Pozdrawiam ! :)
witalka
3 grudnia 2010, 16:09a pokaż swoją świnkę :D <img src='http://img269.imageshack.us/img269/8440/buziakd.gif' border='0'/>