Niech nikt mi nie każe szyć 🤨nie lubię szyć , podobnie jak prasować , a nawet chyba gorzej. Kiedyś moje szycie ograniczało się do szycia firan, zasłon , pościeli i innych drobnych rzeczy. Pierwsza swoją najlepszą maszynę do szycia Łucznik wydałam 20 lat temu🤨. Kilka lat temu kupiłam Singera, bo stwierdziłam , że do drobnych napraw odzieży się przyda. Dziś za namową męża , by mi nie marudził przez następne dni uszyłam w serduszka " pseudo- maski"😞, tylko do dwóch przyszłam gumki, bo tyle tylko znalazłam . Kiedyś takie gumki były używane do majtek, dziś jest niepotrzebna, tasiemek też nie posiadam , a troczków szyć nie będę, więc muszę gdzieś poszukać po znajomych lub wybrać się do hurtowni 😏 Różnych materiałów mam na sto takich masek i będę szukać komu mogę to oddać . Napisałam nawet wiadomość do pani Prezydent / mojej sąsiadki/ , ale chyba z powodu zajęć jeszcze mi nie opisała🤨.
poza tym siedzę w domu i dostaje" małpiego rozumu" 😞. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę zdrowia także psychicznego 😍😍😍😘😘😘😘💝💝💝💝
Spychala1953
2 kwietnia 2020, 17:51Pracowita dziewczynka z Krysi :)))
mefisto56
3 kwietnia 2020, 06:24Dziękuję bardzo za odwiedziny 😘 i za miłe słowa 🙂. Życzę Ci zdrowia i spokojnego weekendu 😘😘😘
ela61
31 marca 2020, 22:40Szyjemy, kupujemy maseczki wielorazowego użytku, ale czy one spełniają swoje zadanie.
mefisto56
3 kwietnia 2020, 06:27ELU 🙂 czy te maseczki pomagają , napewno w pewnym stopniu tak , przynajmniej lekko nas uspakajają, a ostrożności nigdy zbyt wiele 👍. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego weekendu 😘😘😘
geza..
31 marca 2020, 18:21Super Krysienko👍👍masz talenty i dobrze ze je rozwijasz...z pewnoscia uciesza sie obdarowani😊...Buziolki kochana przesylam ⚘❤😘😘
mefisto56
31 marca 2020, 18:58Gizuniu😘Dziękuję za miłe slowa😍Serdecznie Cię pozdrawiam 😘😘😘😘
ninka1956
31 marca 2020, 17:00Gratulacje Krysiu.......ja już uszyłam z 50 maseczek, mam dobrą maszynę, więc praca wre, rozdałam sąsiadom, rodzinie i my mamy. Ale to nie jest moje ulubione zajęcie, teraz robię na drutach he. Trzymaj się Krysiu
mefisto56
31 marca 2020, 19:14Ninka 🙂Widzę, ze rośnie mi konkurencja w robótkach ręcznych 😄😄😄pochwał się co obecnie dziergasz 👍 Ściskam Cię serdecznie i życzę zdrowia 😘
ninka1956
31 marca 2020, 22:29Krysiu robię na drutach ubranka dla mojej wnuczki, która ma lalę Reborn. Ostatnio miałam druty w rękach chyba w podstawówce, ale jednak tego się nie zapomina. Pomału wchodzę do wprawy, wełna jest i odpowiednie druty są hehe. Buziaki Krysiu, dużo zdrówka życzę.
uliczka7
31 marca 2020, 16:58Buziak za inicjatywę. Ja nie mam maszyny i szyć nie potrafię....niestety, ale wszystkich za to zajęcie podziwiam i doceniam trud :) Buziaki :)*
mefisto56
31 marca 2020, 19:16Dziękuje Uleczko za miłe słowa 🙂Pochwały zawsze podnoszą na duchu 😍Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego wieczoru 😘😘
dorotamala02
31 marca 2020, 16:53He he a ja też szyję maseczki,większą ilość oddalam córce do szpitala a kilka rozdałam sąsiadom w klatce schodowej.Twoje są bardzo ładne i buziaki za inicjatywę.Pozdrawiam:)))
mefisto56
31 marca 2020, 19:19Dorotko 🙂 specjalnie wybrałam materiał w serduszka , ku pokrzepieniu serc👍 Oby nie były nam zbyt długo potrzebne, ale mój optymizm nie ogarnia tego 😕Dużo zdrówka Ci życzę 😘😘
commo
31 marca 2020, 16:42Dobre serduszko masz. Szyj i pomagaj.
mefisto56
31 marca 2020, 19:05Dzięki Kochana 🙂Serdecznie Cię pozdrawiam 😘😘
renianh
31 marca 2020, 16:38Krysiu masz bardzo ukryte talenty :)) Ja corka krawca tez nie lubie szyc ( po mamie) ale chocbym chciala to nie posiadam maszyny ,na szczescie mam jeszcze skapy zapas maseczek w pracy,choc te szyte wydaja mi sie nawet lepsze no i takie ladne kolorowe:)))Pozdrawiam serdecznie ,buziaczki:)
mefisto56
31 marca 2020, 19:07Reniu 🙂musimy sobie jakoś radzić w tej szczególnej sytuacji 😕. Wierze w to , ze ta zaraza nas nie dosięgnie , ale musimy być bardzo ostrożni , bo " niewidzialny wróg" może nas zaatakować . Ściskam Cię serdecznie 😘😘😘😘
uleczka44
31 marca 2020, 15:55I to jest właściwa, obywatelska postawa. Nie chcem, nie lubiem 😆 ale uszyję. Na pewno się przydadzą wielu osobom. Brawo Kryniu, brawo 👏🏻👏🏻👏🏻👏🏻. Materiał w serduszka też odpowiedni na ten czas. Mnie teściowa syna uszyła dwie maseczki, ja nie mam maszyny. Tak się zastanawiam, ile jeszcze masz ukrytych talentów, o których nie wiemy. Przejdziemy przez tego wirusa, tylko trzeba siedzieć w domu. Buziaki. 😘😘
mefisto56
31 marca 2020, 19:12Uleczko 😘mimo wieku jestem osoba bardzo niecierpliwą i nosi mnie okrutnie i jeszcze te następne zakazy , no niby mnie nie dotyczą , ale wewnątrz budzi się sprzeciw 😕. Mam naturę wojownika jak typowy Strzelec i muszę się bardzo mocno mobilizować 👍Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę zdrówka 😘😘😘😘😘
Alianna
31 marca 2020, 13:59Nie lubisz szyć, a potrafisz :-) Oj, Krysiu, Krysiu :-) Rozumiem Cię jednak, bo ja się nauczyłam robić na drutach i na szydełku, nauczyłam się nawet haftować, ale szyć na maszynie nie. Może właśnie z powodu tych rwących się nitek :-) Buziak wirtualny
mefisto56
31 marca 2020, 14:33ALINKO 😘 to szycie " nie chcem, ale muszem🤩. Wolę pruć robiąc na drutach czy szydełku niż szyjąc 🤨. 😘😘😘😘
wiosna1956
31 marca 2020, 13:50Ja dziś dostane maseczki od dziewczyn , które szyją dla strażaków i innych służb
mefisto56
31 marca 2020, 14:34Iva🙂to masz dobrze, może przyjdzie taki dzień , że dostaniemy maski za free 🙂👍😘😘
wiosna1956
31 marca 2020, 13:49Bandaż zamiast gumki
zlotonaniebie
31 marca 2020, 13:18Maseczki od serca:) Nie musisz szyć troczków, to wiązanie może być zwykłe, cięte. Nie zdąży się postrzępić, jak materia dobra. No, tyle, że uroda maski wtedy gorsza:)
mefisto56
31 marca 2020, 14:35Jakoś będę musiała sobie poradzić , pewnie coś wymyślę 🙂😘😘
baja1953
31 marca 2020, 13:00Maseczki jak malowanie, szalenie twarzowe...Ja wybierając się do miasta zasłaniam buzię szalikiem, jest zimno, pasuje...Pozdrawiam, Krysiu:))
mefisto56
31 marca 2020, 13:12Baju🙂ja do sklepu ma jeszcze maski "budowlane przeciwpyłowe" , które w ubiegłym roku kupił mąż w BricoMarche . Te uszyłam dla świetego spokoju 😜. Ściskam Cię serdecznie 😘😘😘
mada2307
31 marca 2020, 12:50Mam w domu gumki, nie mam materiału i nie cierpię szycia. Pozdrawiam
mefisto56
31 marca 2020, 13:08Mada🙂Podobnie nie lubisz szyć jak ja , choć lubię używać igłę np. do haftowańia 🙂Miłego dnia 😘
mada2307
31 marca 2020, 13:28Moja maszyna (Łucznik sprzed 40 lat) rwie często nitkę, to był jedyny moment, w którym przeklinałam, ja, która nie używa w ogóle nieparlamentarnych słów. A wtedy szyć było trzeba, bo by dziecko gołe chodziło.
alinan1
31 marca 2020, 13:48hahaha - dokładnie taką samą maszynę posiadam i też rwąca nitkę jest:))). Nie używam już od stu lat, ale ze mnie to też taka krawcowa do firanek i zazdrostek:))).