Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mam takie dziwactwa 🤔

By troszkę rozładować atmosferę dnia codziennego , niektóre Was rozbawić 🙂przyznam się do niektórych moich dziwnych przyzwyczajeń, a wręcz dziwactw. Bo ja chyba do końca normalna nie jestem 🤨, wydaje mi się, że nadal jestem księgową 🙂a nie emerytką. Od kilkunastu lat prowadzę sobie domową księgowość , porównuje koszty utrzymania domu i nie tylko. Każdego roku kupuje nowe kalendarze książkowe i" mozolnie" rejestruje codzienne "obroty na koncie" , wpisuje paragony ze sklepów/ oczywiście z potwierdzeniem/ . Raz w miesiącu sczytuje wszystko z obrotami na koncie i dopiero po uzgodnieniu z danymi na koncie / danymi z kart/ , paragony niszczę , pozostawiając tylko te , które obejmują zakupy z gwarancją 👍. Dzięki mojej księgowości i zachowywaniu paragonów , oraz potwierdzen z bankomatu , odzyskałam 500 zł , bo wypłatę gotówki  zabrani mi dwukrotnie z konta w odstępach 2 sekund, co technicznie nie było możliwe do wykonania 🤨.

to moje roczne " kartoteki"

Podobne okresy , ale z różnych lat 2018-2019🤩. Mam jeszcze jeden oddzielny brulion , gdzie rejestruje wszystkie koszty  związane z utrzymaniem domu, pokaże je w innym wpisie . Zdjęcia mam w iPadzie, a teraz robię wpis z komórki, gdzie umieściłam te zdjęcia🙂. Prowadząc firmę też miałam takie notatki , czyli równoległa księgowość z biurem rachunkowym , a pani z banku udzielając mi kredytu liniowego na firmowym koncie , uwzględniała moje osobiste zapisy , dopiero po zamknięciu roku składałam sprawozdanie roczne,które było zgodne z tym co podawał wcześniej🙂. Po zamknięciu firmy w 2005 roku miałam propozycje pracy w biurze rachunkowym, które min.prowadzilo moją księgowość . Do dziś żałuję , że nie podjęłam się tej pracy , sądzę a nawet jestem pewna , że do dziś miałabym zajęcie i oczywiście dodatek do emerytury👍Prowadzenie rozliczeń  obecnie jest jeszcze łatwiejsze , że względu na całkowite rozliczenia ZUS o skarbówki przez internet🙂 W tamtym czasie do tych urzędów,  rozliczenia robiło się na drukach i trzeba było składać je w urzędach stojąc często w długich kolejkach 😞. Nie pracuje zarobkowo w biurze obrachunkowym , to stworzyłam sobie takie prywatne biuro i robię to charytatywnie 🤩, ale nie myślcie, że w związku z tym mam więcej pieniędzy 😄.  Bilans tegoroczny jeszcze przede mną, ale teraz jak wiecie jestem zajęta dzierganiem następnej chusty👍

Serdecznie Was pozdrawiam i życzę pogody ducha na ten niełatwy dla wszystkich czas 😘😘😘😘🌞🌞🌞🌞

  • KropelkaRosy

    KropelkaRosy

    7 kwietnia 2020, 19:39

    Witam serdecznie i dziękuję za zaproszenie :) Przeglądam troszkę pamietnik, by zapoznać się trochę z jego Właścicielką :) Też byłam księgową. Co prawda na emeryturze nie jestem, ale z powodu bardzo nieoczekiwanej decyzji i zwrotnej akcji w moim życiu porzuciłam księgowość. Domową prowadzę, ale chyba nie tak skrupulatnie :) Pozdrawiam serdecznie

  • renianh

    renianh

    26 marca 2020, 21:30

    Jako posiadaczka okropnego charakteru pisma od razu zwrocilam uwage na twoje piekne :) Podziwiam ja miewalam zrywy zapisyawnia ale jak zawsze okazywal sie to slomiany zapal i przestawialam .Ksiagowa nie jestem i chyba bym nie mogla jednak byc a Ciebie podziwiam .Pozdrawiam serdecznie:)

    • mefisto56

      mefisto56

      26 marca 2020, 21:44

      Reniu🙂Ty masz charakter pisma " medyka" i ja to rozumiem, bo utarło się takie twierdzenie , że wszyscy lekarze piszą niewyraźnie 😄. O innych swoich innych " dziwnych nawykach" jeszcze napiszę🙂 ściskam Cię serdecznie 😘😘😘

  • dorotamala02

    dorotamala02

    26 marca 2020, 16:28

    A ja biję Ci brawo za taką księgowość i bardzo pochwalam.Też zapisuję wydatki nie tak skrupulatnie jak Ty ale jakąś kontrolę nad tym mam.Podziwiam Twoje robótki.Pozdrawiam:)))

  • ninka1956

    ninka1956

    26 marca 2020, 16:18

    Wow, podziwiam, prawdziwa księgowość u Ciebie, wszystko skrupulatnie opisane, wyliczone........ja na początku jak kupiliśmy dom, to robiłam takie wyliczenia miesięczne/roczne, ale pod kątem porównania wydatków mieszkając w bloku, a w domku. Wtedy wychodziły mi cyfry rewelacyjne, bo w domu miałam za darmo garaż, swobodę i ogródek do picia kawy.....Po kilku latach tych wyliczeń, już mi się nie chciało, ale jak rozmawiam ze znajomymi z bloków, to i tak mi się opłaca tu mieszkać niż w blokach. Pozdrawiam Krysiu

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    26 marca 2020, 15:40

    Jestem pod wrażeniem !!! To nie dziwactwo, ale wspaniałe zarządzanie budżetem. Tyle razy próbowałam i nic z tego. Teraz w banku założyłam konto, gdzie mozna właśnie zarządzać budżetem, spróbuję, nie wiem czy się uda, ale bardzo bym chciała.

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    26 marca 2020, 14:19

    Ja byłam księgowa, ale teraz nie prowadzę takich rozliczeń, podziwiam i pozdrawiam.

  • Alianna

    Alianna

    26 marca 2020, 10:37

    Matko bosko !!!! I nic więcej nie powiem. Nie mam duszy księgowej :-((((

  • geza..

    geza..

    26 marca 2020, 10:31

    Zazdroszcze Krysienko tak pieknego pisma!..sprawdzam tylko przelewy bankowe...nie spawdzam wydatkow. sklepowych....choc wczoraj po raz pierwszyw sklepie sprawdzilam paragon.... wydal mi sie jakis wysoki🤔160 eu...a w koszyku nie bylo az tak duzo;).Pozdrowionka slodkie kochana przesylam i zycze pieknego slonecznego dnia;) geza🥀🌺😘

  • Marynia1958

    Marynia1958

    26 marca 2020, 10:27

    Bardzo mi się podoba takie zboczenie zawodowe. . Naprawdę rewelacja.. ja bym zginęła po dwóch tygodniach.. A swoją drogą przypomniała mi się moja mama.. przed laty księgowa, a potem całe życie dokładnie wszystko co do wydatków i przychodów, ksiegowala. Dla Ciebie szacun wielki ♥️♥️♥️

  • baja1953

    baja1953

    26 marca 2020, 09:30

    Krysiu, wielokrotnie próbowałam do takich zestawień przystąpić, najczęściej kończyły się moje notatki to ok. 5=6 każdego miesiąca, stwierdzałam wtedy, że pieniędzy już nie mam i nie ma co wydawać, a tym bardziej zapisywać...Od 40 lat już tego nie robię( ambitna i skrupulatna byłam tylko przez pierwsze lata małżeństwa...) Ciebie podziwiam, podziwiam, podziwiam:)) Obyśmy zdrowi byli...:))

  • mada2307

    mada2307

    26 marca 2020, 07:36

    Nie robię tego, ale mogłabym. Lubię takie zestawienia i żałuję, że nie dostałam księgową. Ciekawe, że takich pomysłów na studia nigdy nie miałam, ani rodzice nie sugerował. Ciekawe dlaczego? Twoje zestawienia świat nie mogłyby posłużyć do analizowania kosztow utrzymania w przeciągu wielu lat. Często zastanawiamy się, ile cosvkosztowalo,kiedys, jak to się miało do zarobków. Dane z dzieciństwa siedzą w głowie, bo ceny się nie zmieniały, alecpozniejsze zawirowania, ogromna inflacja zaburzyly wszystko. Fajnie, pokazałaś swoje zapiski. Pozdrawiam cieplutko.

    • mefisto56

      mefisto56

      26 marca 2020, 07:44

      Mada🙂porównanie kosztów utrzymania domu pokaże, niektóre koszty poszły do góry, inne uległy zmniejszeniu np.telefony🙂. Wiele pamiętamy jak to było dawniej , pieniędzy mniej , ale ludzie wokół nas też byli serdeczniejsi , my młodsi i żyło się chyba spokojniej🤔 ściskam serdecznie 😘😘😘

  • commo

    commo

    26 marca 2020, 07:32

    Masz ładny charakter pisma. Za taką skrupulatność podziwiam, bo ja roztrzepaniec jestem i nigdy nie wiem gdzie co mam.

    • mefisto56

      mefisto56

      26 marca 2020, 07:48

      Podobno charakter tylko pisma😄. Teraz też mi się zdarza, że coś położę nie w tym miejscu i potem szukam , ale zawsze znajduję, choć zawsze mnie to denerwuje 🤨 to wszystko wina wieku🤨. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia 🌞🌞🌞😘

  • mefisto56

    mefisto56

    26 marca 2020, 07:03

    ALINKO 😘 jeszcze w szkole uczyłam się kaligrafii 🙂, kiedyś pisałam jeszcze staranniej, teraz Reja już nie taka wprawna 🤨. Mąż twierdzi , że mam ładny charakter , ale tylko pisma 🤩. a ja na to , że on nie ma żadnego ładnego charakteru👍. Lubię wszystkie papiery, ciągle coś układam, przekładam , wpinam do segregatorków.🙂.pracując w księgowości miałam największy porządek w szafie i biurku🙂. Będąc na zwolnieniu lekarskim, mówiłam przez telefon gdzie jaki dokument leży 🙂zawsze koleżanki mnie za to podziwiały 🤔. Teraz już aż taka dokładna nie jestem , ale dużo jeszcze mi zostało 🙂 serdecznie Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia 😘

  • alinan1

    alinan1

    26 marca 2020, 06:49

    :)))) masz TO we krwi, najwyraźniej:)). I jaki piękny charakter pisma do kompletu... Też kiedyś robiłam takie zestawienia. Najpierw jak zostałam sama z mamą w domu i dzieliłyśmy "życie" na pół, a potem jak zostałam sama z córką - o tym nawet nie pamiętałam, niedawno znalazłam w jakimś starym kalendarzu. I to nawet porządnie: osobno wydatki na dziecko, osobno na firmę... Mnie to też się zawsze wydawało, że bym była niezłą księgową. Cyferki zawsze lubiłam.. Pozdrawiam serdecznie Krysiu i trzymajmy się zdrowo.

    • mefisto56

      mefisto56

      26 marca 2020, 07:04

      Odpowiedz umieściłam powyżej 🙂😘😘😘😘

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.