wróciłam z pracy....jestem załamana....dlaczego dokładnie napisze poźniej....
strasznie zmeczona głodna, wracam do domu....a tam placki ziemniaczane ktore uwielbiam...i załamka , przeciez w srodku nocy nie bede ich jesc. usiadłam i nie mogłam pochamaować wodospadu lez....
marie16
20 lipca 2014, 11:45emocja sa takie ze całkowita rezygnacja.....brak sił nawet mówic mi sie nie chce;(
Encywka
19 lipca 2014, 23:36Emocje, lepiej żeby je z siebie wyrzucić byleby nie krzywdzić innych. Ja uczę się tego bo trzymam je w środku i od tego choruję i jest mi źle. Będzie dobrze, zobaczysz.