Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: jakoś ruszyło
13 czerwca 2013
parę gram, ale jednak. W sobotę wyjeżdżam do Norwegii i dietować będę na daniach ze słoika, bynajmniej na obiad. Może nie jest to za zdrowe, ale kalorycznie jakoś wyrobię. Trzymajcie kciuki za moja wagę:) Mam nadzieję, że wrócę chudsza o 10kg:)
majeczka08
13 czerwca 2013, 12:23Dzięki :) no, mówię o gotowcach ze sklepu. Opcja wekowania mięsa odpadła ze względu na trasę i długość pobytu. Mam nadzieję, że masz racje :)
barhoumi
13 czerwca 2013, 12:18Życzę miłej wycieczki. CO do słoików to nie zawsze są niezdrowe, to zależy co w nich się znajduje. Powodzenia