Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie ma to jak dzień rozpocząć z Vitalią :)


Stwierdzam, że jestem jakaś uzależniona od Vitalii. Codziennie z Vitalia zaczynam i kończe dzień, i nie mogę się doczekać waszych spisów

Śniadanie:
płatki owsiane z odrobiną mleka (było na wykończeniu) + około 200 gram ananasa (oddzielnie) bo zmieszany z mlekiem robi się jakiś bleee

2 śniadanie:
banan

Obiad:
Eksperyment. Wczoraj wieczorem zrobiłam "zupkę" paprykową z pomidorów z puszki i papryki czerwonej, zielonej i żółtej z cebulką. Dziś miałam zjeść indyka z ananasem i sosem z jogurtu naturalnego. Natomiast wymieszałam "zupkę" z indykiem i ananasem i mam indyka w sosie słodko-kwaśnym? Powinno być smaczne. Oczywiście, że bez dodatku tłuszczu

Podwieczorek:
Kanapki z chlebkiem wileńskim - 66g (strasznie ciemny) + masło + szynka z indyka i świeża papryka.

Po treningu:
jakiś owoc

Kolacja:
?

  • agatam1978

    agatam1978

    26 lipca 2012, 12:18

    Hi, ja też tak mam:)

  • poprostuzosiaa

    poprostuzosiaa

    26 lipca 2012, 10:29

    No to akurat przyznaje że ten porta wciąga strasznie :D

  • Paulina.M28

    Paulina.M28

    26 lipca 2012, 09:44

    Witaj w klubie uzależnionych....;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.