I już milowymi krokami zbliża się jutrzejszy dzień. Od jutra zaczynam walkę z moimi kilogramami i słabościami, bardzo chcę żeby tym razem mi się udało. Zobaczymy jak będzie wyglądać moja waga po tygodniu, chciałabym żeby był kilogram mniej, bo wiem że to będzie mobilizowało :))))))
MagiaMagia
23 sierpnia 2012, 18:23zycze powodzenia. ja tez tu wracam od niedzieli... tylko przytyje jeszcze ze 2kg :)