Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Nie ma się czym chwalić
17 września 2012
Niestety czas się przyznać...Mało ruchu i wpadło parę kawałków ciasta, wczoraj nawet o 23! Trzeba się wziąć za 4 litery, bo inaczej tego nie widzę...Zacznę od tego, że jutro wcześnie raniutko wstanę i do boju ;)
MadlenBoo
18 września 2012, 23:303mam kciuki za Ciebie:)!
Dzo.en
18 września 2012, 11:46byle do przodu ;) !