co do wczorajszego wieczoru to nie było aż tak źle z jedzonkiem ajdłam:
garść chipsów, 5 koreczków warzywnych i do teego wypiłam kubek grzanego wina
a dzisiaj:
- duuuża kawa z mlekiem
- 1 ziemniak, 1 klops, 2 łyżki buraczków, kubek soku na pół z wodą
- kisiel z gruszką
- 1 parówka, 1 jajko z sosem tatarskim, 4 plastry pomidorka
dziś zero ćwiczęń bo jak można się domyślić nadeszły boleści grrr, wypoczonę i jutro od nowa go go