Moja bratowa kupiła dziś pyszne ciasto ale nie skusiłam się ;] Ciągle pije wodę z cytryną i daje radę ;) jak na razie nie jest źle a to już 4 dzień..
Dzień 4
śniadanie - brak
obiad - banan, kiwi, większa część jogurtu naturalnego
kolacja - 150g serka wiejskiego
vilkaa
9 stycznia 2010, 00:02Pokusy są wszędzie, praktycznie na każdym kroku! Jestem dumna że się nie skusiłaś na to ciasto :) Brawo!