Tak jak obiecałam dzisiaj się zważyłam.. i co?! i 2,5 kg mniej:) rano byłam szczęśliwa moje poświęcenie się opłaciło:) Ale potem pojechaliśmy na basen... zobaczyłam te wszystkie chude dziewczyny z idealnymi ciałami i moja radość się skończyła.. wiem, że nigdy choćbym nie wiadomo ile schudła nie będę miała takiego ciała.. nigdy nie wyjdę w dwu częściowym stroju (ze względu na rozstępy).. Nie dość że patrzyłam na ich ciała to jeszcze na zapiekanki, frytki które jadły... Miałam taką ochotę zjeść coś niezdrowego, skończyć z tą dietą! Ale się powstrzymałam. Muszę przetrwać do końca wakacji! zostało mi chyba 88 dni:) chciałabym schudnąć przynajmniej 15 kg. Kiedyś tyle schudłam w półtora miesiąca ale efekt jojo był błyskawiczny, dlatego teraz trochę inaczej podeszłam do diety:) Poza dzisiejszym kryzysem cały tydzień poszedł gładko:)Z moją nogą trochę lepiej więc codziennie godzinę ćwiczyłam albo chodziłam na spacery, wczoraj nawet biegałam, i co najważniejsze pilnowałam diety:) Nawet nie ciągnie mnie do słodyczy. Prawie ich nie jem (zdarza się że zjem 1 cukierka na dzień:) Myślę, że moją największą motywacją będzie, gdy na wadze pierwsza liczba zmieni się z 9 na 8:) Oby jak najszybciej!:)
buziaki;*
fitnessmania
19 września 2013, 15:40Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?