Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weszłam w jeansy rozmiaru 10🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰

Nie mogłam znależć spodni i z przymusu przymierzyłam te i całkiem  wygodne są🥰🥰🥰🥰🥰🥰 

Koteczek mój słodki cukierki rozdawała dzieciom w szkole taka szczęśliwa, bo była w centrum uwagi bo ma urodziny🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥲

Jestem padnięta, od 4 rano obudzona, cały dzień na nogach, właśnie dziewczynki posnęły i już po mnie🤩🤩🤩🤩 

waga w tym miesiącu może z 1kg spadła, raczej nie więcej, ale idę dalej i kontynuuję uprawę szpinaku w ogródku , żebym nie miała wymówki, że nie kupiłam😁😁😁😁😁😁