Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
źle się dzieje w państwie duńskim


bo:
ważę tyle, co na wejściu do Vitalii, ostatni rok dał mi 9 kilo przybytku, poza okresami okołoświątecznymi, kiedy świadomie popuszczam cugli - mam wrażenie, że przybywa mnie z powietrza, nie rozumiem tego .. owszem, jest mnie również optycznie więcej, ale 3 dni temu sąsiadka-równolatka komplementował mnie, że jaka szkoda, że ona nie ma tak dobrej figury jak ja (sic!)
po kilkumiesiecznej przerwie znowu mam okres! mam wrażenie, że przenicuje mnie na drugą stronę! i boli!
a wszy sobie biegają i biegają... populacja sie skurczy do kilku osobników dziennie, coraz mniejsze są, wyłapuję je przed osiągnięciem dojrzałości no i nie ma nowych soczystych gnid, dzisiaj kolejne mycie Staśkowej głowy zajzajerem i siedzenie w czepku przez godzinę . . acha, może się komuś przyda ta wiedza: najlepsze grzebienie do wyczesywania pasożytów z włosów kupuje sie w sklepie zoologicznym, nawet profi zaopatrzenie fryzjerskie nie ma tak gęstych


od poniedziałku znowu będę wolna czasowo, Stasiek wraca do mamy
nie będzie już drobnych 25 kim dziennie, ohhhhhhhh! pojadę gdzieś dalej, na całe popołudnie i wieczór!!! już mnie stopy swędzą!

ps.
na wadze o poranku 64,1 kg
umarłam....

  • rob35

    rob35

    25 lipca 2014, 11:26

    Ja ważę o 3 kg więcej niż na wejściu do Vitalii - jeśli cię to pocieszy, choć wątpię :)

  • Dignaa

    Dignaa

    25 lipca 2014, 07:00

    Sprawdzony przez zaprzyjaźnione mamy płyn NYDA po pierwszym zastosowaniu już nie ma i jest dołączony bardzo gęsty grzebyk. Miałam fałszywy alarm, że moje najmłodsze złapało na obozie weszki, a miałam tylko jeden wieczór na przepakowanie i doszorowanie. W aptece też powiedzieli, że ten jest najlepszy, wystarczy raz i po tygodniu dla pewności powtórzyć. Na szczęście przejrzałam dokładnie i nic nie było. Niestety jedziemy na tym samym wózku hormonalnym i też mi przybywa zamiast ubywać.

  • Trolle

    Trolle

    24 lipca 2014, 21:58

    Z tego co pamietam, córka kręci sie gdzieś w Skandynawii a tu problem wszawicy tez jest i w aptekach jest mnóstwo szamponów, żeli, od wyboru do koloru i całkiem skuteczne :) moze by nabyła i przysłała :)

  • _Pola_

    _Pola_

    24 lipca 2014, 18:55

    Kto by pomyślał, że w aptece nie ma co szukać specjalnego grzebienia tylko w sklepach zoologicznych ^^

  • mikrobik

    mikrobik

    24 lipca 2014, 18:23

    No tak, skąd ja te problemy wagowe znam? U mnie się to zaczęło jak byłam w Twoim wieku. Do tego czasu byłam szczupła/chuda, a potem zaczęłam tyć z powietrza. Nie mówię od tego czasu patrząc na grubą babę, że pewnie za dużo do paszczy wrzuca. Przyczyny mogą być różne.

  • dam.rade.1958

    dam.rade.1958

    24 lipca 2014, 17:54

    Jolu ja w Twoim wieku bylam tez szczupla a potem zaczelam tyc, tyc i tyc...:( i do tej pory walcze .... a jesli chodzi o wszawice to tez kiedy przynioslam do domu i moja mama z tym walczyla, a wlosy mialam bardzo dlugie :(

  • agnes315

    agnes315

    24 lipca 2014, 17:11

    to nie wiedziałaś? Mój kot ma taki grzebień właśnie z zoologicznego :))) Wzrost wagi wiadomo od czego, nie myślałaś o jakiejś terapii hormonalnej? Jeśli tak Cię to wkurza, to może spróbuj?

  • baja1953

    baja1953

    24 lipca 2014, 16:37

    Wielkie nieba, macie wszy w domu? Okropieństwo, ale...jestem pewna, że dasz radę, opanujesz sytuację, i hodowla przestanie się rozwijać...1 raz w życiu i ja widziałam wszy na głowie córki( po jej powrocie z koloni), ale zdaje się, że je wytępiłam w 1 wieczór...ale to było 30 lat temu, może nie pamiętam...Chyba jutro-pojutrze mnie przegonisz;)) Będzie tak, jak miało być:)) ja tez rosnę, ale nie z powietrza.... Pozdrawiam, Jolu:))

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    24 lipca 2014, 15:30

    A nie napisałaś nam w końcu co z mamą Stasia?

  • mania131949

    mania131949

    24 lipca 2014, 15:05

    Musisz zacząć się powolutku godzić z kalendarzem! To nieuniknione! :-))) Pogody ucha życzę. Co do tych paskudztw, kiedyś zajzajery były chyba silniejsze, bo jednorazowe użycie dawało dobre efekty!

    • dam.rade.1958

      dam.rade.1958

      24 lipca 2014, 17:54

      Maniu masz racje...to pesel.....

  • Nefri62

    Nefri62

    24 lipca 2014, 14:57

    te zmiany hormonalne też mają wpływa na wagę. :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.