Skończył mi się(prawie) abonament.Była Vitalekka-teraz wykupiłam Siła Błonnika.Jestem ciekawa menu.Vitalekka bardzo mi odpowiadała.Chudnę wolniej,niż przewiduje dietetyk.Wydaje mi się bez sensu przedłużać dalej Vitalekką.Zobaczę,jak będzie z Siłą Błonnika.Zawsze to coś nowego :))
elasial
9 października 2011, 20:44swego czasu przez siłę błonnika. Niektóre potrawy się powtarzają. Największa różnorodność jest chyba w smacznie dopasowanej. Buźka!