Nawet nie spodziewałam się, że tak bardzo. Od dłuższego czasu nie miałam motywacji i wielkiego lenia. To musiało się tak skończyć. Jak wczorajj weszłam na wagę, pokazała 65,40. Ostatnio było to 62,5. Mam nadzieję, ze to mnie czegoś nauczy i zmobilizuje do diety i ćwiczeń.
śniadanie: płatki z mlekiem, kawa z mlekiem
I przekąska: grejfrut
obiad: sałatka z serem żółtym, ziemniakami i tuńczykiem,+ sos
II przekąska: grejfrut + jabłko
Kolacja: ryż + karkówka z warzywami, kieliszek retsiny, lody