dzisiaj było bez żadnych pokus:D na szczęście,@ się jutro kończy więc myślę,że ciągotki do slodkiego już mnie nie dopadną. Dzisiaj ostro wzięłam się za ćwiczenia,skończyłam pracę po 22.i od razu jak weszłam do domu przebrałam się i zaczęłam ćwiczyć;)Trzeba zadbać o siebie raz a dobrze!!!!!tego mam zamiar się trzymać;)
zoykaa
12 listopada 2010, 01:14wygladalo wyspiarsko znajomo ale Poznan moglby mylic:)
zoykaa
12 listopada 2010, 01:01dziekuje za dobre slowo:)a napisze calkowicie nie w temacie odchudzania.Zdjecie Twojej coreczki (to glowne)zawsze powala mnie na kolana!!!Jest cudowna!!!Mega!!!Z tym krawaciszem:)slodziak kobitka!sciskam