dni bez słodyczy: 116/209 ( dzisiejszego dnia nie liczę bo nie wiem czy uda się przetrwać )
etit
jak któraś szuka błonnika to polecam taki w proszku Xenna, jedna łyżeczka ma około 5 g błonnika a opakowanie ma 220g, znaczy wystarczy na długo a i cena dobra, kupiłam w Rossmannie
beata2345
1 stycznia 2013, 20:44Szczęśliwego Nowego Roku!!
Spychala1953
31 grudnia 2012, 11:08Buziaczki sylwestrowe i noworoczne
Aldek57
30 grudnia 2012, 18:02Do Siego Roku!
znudzonaona
28 grudnia 2012, 19:54Aleś nam ucichła :) Jak tam po swiętach ? Pozdrawiam .
kasperito
25 grudnia 2012, 02:52Grażynko życzę Ci wspaniałych świat Tobie i twoim bliskim !
Spychala1953
23 grudnia 2012, 21:44A Grazia gdzie się ukrywa? Zdrowych i spokojnych świąt. Buziaczki
Aldek57
22 grudnia 2012, 15:46Aby wszystkie dni w roku były tak piękne i szczęśliwe, Jak ten jeden wigilijny wieczór. Aby Twoja twarz i twarze Twoich najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, A gwiazda Betlejemska prowadziła Cię ku szczytom.
graziasz1961
12 grudnia 2012, 23:48Rozumiem Twoje rozterki jak są jakieś imprezy ,bo u mnie to samo.Ciężko wysiedzieć przy stole pełnym pyszności.Pozdrawiam
Spychala1953
12 grudnia 2012, 20:26Graziu kochana nie grzesz tylko za bardzo. A ja piję Figura 1, ale na raz parzę sobie 2 saszetki. Jedna nie działa. Buziolki
kasperito
12 grudnia 2012, 14:33Witaj Grażynko:) dziękuje za propozycje diety, ale na razie nie bardzo mi wychodzi trzymanie się ściśle wyznaczonych zapisków, ale b. dziękuje za pomoc:). Widzę że dieta ma dobry pływ na Ciebie i gratuje spadku!!!!, i niezmiernie podziwiam niejedzenie słodyczy! Mam pytanie czy Ty wszystko podałaś do Armii, bo robię podliczenia I dekady grudnia? A masz racje jestem z tych co "przeżywa" sytuacje z tatą , ale dni coraz lepsze. Mnóstwo mam pracy, więc uciekam i buziaki zostawiam:)
Karampuk
12 grudnia 2012, 07:04a ja wole nic takiego nie brac, bo potem bez wspomagaczy ciezko isc do kibelka
kitkatka
11 grudnia 2012, 23:02Znacznie taniej i zdrowiej wychodzi ISPAGUL. W aptece ok. 10 złotych. Albo siemię lniane. Pozdrówka
sevenred
11 grudnia 2012, 17:27Podziwiam Cie za te dni bez słodyczy - u mnie podobnie licznik bije ale "ze słodyczami" :/ A w pracy ostatnio zmiana wystroju więc może po powrocie i Hawaje będą ;P
luckaaa
11 grudnia 2012, 16:29tak pieknie ci idzie :) fuuuuuj ze slodkosciami !
wandalistka
11 grudnia 2012, 13:43to może jeszcze przed świetami masz szanse na 6 z przodu:))) musimy wierzyć!!
agnes315
11 grudnia 2012, 12:40No to znaczy, że się ustabilizowała i jest prawdziwa, szkoda byłoby ją zaprzepaścić, uważaj na te słodkości :) Buźka