I póki co tyle z naszych walentynek, teraz siedzi i usypia Młodą, bo przez te antybiotyki jest rozbita i później chodzi spać i przez to się drze i nie chce cycka - ja już jestem zmęczona i nerwowa, a on oaza spokoju, dzięki Bogu - ja ogólnie straszny nerwus jestem. więc mam chwilkę dla siebie, poki nie wyjdzie od młodej.
Mam nadzieję, że Wasze Walentynki były udane, buziaki i miłego wieczorku