Wczoraj mąż mnie zszokował wieczorem, dzwoniąc i oznajmiając, że on w poniedziałek do domu idzie. Nosz kurde. W piątek miał operacje i już się chcą go pozbyć? Na szczęście, dziś ordynator na obchodzie zadecydował inaczej. Ze względu na obrzęk, wypis nie wcześniej niż w środę. Dostanie ortezę i mają go odwieźć do domu.
A ja już się martwię jak dotrze do mieszkania. Wejście do bloku ma schody. Niby z boku jest podjazd dla wózków, ale wejść tam o kulach, pod górkę będzie chyba trudno, zwłaszcza, że podłoże jest ażurowe i nie wiem czy kula akurat nie będzie wpadała w te dziurki. Jak go na wózek nie wsadza i nie wwiozą, to nie wejdzie, orzeszku... Spać przez to nie mogę. Martwię się o wyjazdy na rehabilitacje, bo pewnie nie ma opcji na domową.
Jedno co mogłam, to kupiłam małe udogodnienie do kibelka. Niby taka prozaiczna rzecz, a jednak trudno wstać, kiedy jest się ograniczonym ruchowo. Mam nadzieję że dojdzie do środy. Przyda się na stare lata.
aniulciab
15 września 2022, 14:01Życzę, by wszystko się poukładało jak najlepiej!
damradee
14 września 2022, 10:50To się zadziało 😱 oby wszystko było dobrze
mania131949
14 września 2022, 08:16Jeszcze dołożę 3 grosze. Wózek można wypożyczyć, tak samo chodzik- balkonik (ja wolałam się podpierać tym chodzikiem, bo o kulach nie mogłam utrzymać równowagi. Ale ja mam tylko jedną nogę. Zamówić rehabilitację domową u lekarza pierwszego kontaktu też można. Należy się 10 zabiegów na pół roku.
eszaa
14 września 2022, 09:06tak, wiem, ze mozna wypożyczyć, ale w domu i tak by sie wózek nie przydał, za ciasno w kuchni. Super te Twoje 3 grosze, bo nawet nie wiedziałam, ze mozna na nfz reh. domową.
Ta-Zuza
13 września 2022, 12:47Jeśłi mogę coś doradzić w kwestii wc - nakładka na WC bywa bardzo przydatna - po prostu lepiej się wstaje, mniejsze obciążenie, wygodniej i bezpieczniej siada. poniżej 100zł uda się kupić - ja kupowałam dla seniora na allegro - odmieniło to nasze życie.
eszaa
13 września 2022, 20:16taka podwyższająca sedes? kupie sobie jak będę pani starsza:) to co kupiłam sie sprawdza, przynajmniej oszczędzam kolana. Jutro mąz ma wrócic, mam nadzieje, że i jemu sie sprawdzi. Fajnie, że są takie udogodnienia
mania131949
14 września 2022, 08:09Jako wózkowa inwalidka popieram przedmówczynię :-))) Nakładka podwyższa sedes, lepiej wstać, kolana są pod lepszym kątem. Mam też takie coś jak Twoje, ale korzystam tylko na wyjazdach, wolę tę nakładkę. No, ale ja jestem mocno pani starsza :-)))
eszaa
14 września 2022, 09:08nie wiem jak mężowi, ale mnie robi dobrze ten stojak i na kręgosłup i na kolana. Nawet nie wiedziałam, że tego potrzebuję. Wróci mąż, to oceni, czy mu jeszcze nakładka potrzebna
Ta-Zuza
14 września 2022, 09:12To też zależy od tego jak wysoki jest tron sam z siebie...;) Przy niskim kibelku nawet zdrowym osobom lepiej obsługiwać. Moja mama przestała wymagać asysty kiedy zakupiłam nakładkę - one też są różnej wysokości, więc można dobrać
kasiaa.kasiaa
13 września 2022, 06:35Będzie dobrze, trzymajcie się 🥰
eszaa
13 września 2022, 20:16musi byc dobrze, nie zakładam innej opcji :)
waniliowamufinka
12 września 2022, 22:40Niestety przy złamanej nodze nie było mowy o transporcie medycznym na zabiegi. Wozili tylko dializowanych. Prywatnie 200 zł co było droższe od taksówki. Pokonywałam schody poczatkowo ba siedząco, pośladkami, bo nie miałam siły w rękach. Będziecie w dużej mierze skazani na siebie i swoją zasadność plus pomoc znajomych. W tej materii raczej NFZ się nie zmienił.
waniliowamufinka
12 września 2022, 22:49Jeśli chodzi o obrzęk to utrzyma się dłużej i to nie będzie powodem do długiego pobytu. Za niedługo wyciąganie szwów i kontrola. Nie ma to tamto, ortopedia się nie bawi, tylko mobilizuje pacjenta. Utulenie i pożalenie męża to Twoja rola 😉 Byle mąż nie obciążał jeszcze nogi.
eszaa
13 września 2022, 05:20no właśnie czytałam o obrzękach i nie wygląda to kolorowo, ech. Nie ma się co martwic na zapas. Jakos bede musiała wszystko poogarniac, zeby tylko mąz chciał wspołpracować, a uparty jest
barbra1976
13 września 2022, 06:17Prawda, gira długo była ogromną, ale to nic takiego. Mufinka, przypomniałaś mi chodzenie tyłkiem po schodach! To była jazda. Na szczęście tylko u mamy, tutaj ich nie mam. Obciążać nie można absolutnie dopóki nie powiedzą, że można. Eszaa, będzie dobrze, to wszystko jest bardzo upierdliwe, bo unieruchomienie dla niego a dla ciebie opieka, ale to super, że jest was dwoje. Mufinka musiała sobie radzić, pamiętam to dobrze, bo sama miałam dość na świeżo. A chodzenie o kulach to nie ma co się uczyć. One są podporami a zdrowa noga kica. Bądźcie dobrej myśli.
61HaKa
12 września 2022, 21:17Takie złamanie to ogromne obciążenie z problemami, tam gdzie ich nie było. I w nawiązaniu do tego mam pytanie do Ciebie - jak się nazywa to oparcie do ubikacji? Pomyślałam o mojej mamie, bo coraz trudniej jej chodzić
eszaa
13 września 2022, 05:17https://www.seni24.pl/rama-lazienkowa-asekuracyjna-z-4-podporami-przy-toalecie_5878?utm_content=NN-SAS-ATXU-008&gclid=Cj0KCQjwjvaYBhDlARIsAO8PkE1k2q-CH-PpMUkoPgmYxmu5H2UMFgN_Bm-GsN3Y9YH9-ZS2ZcKt7CoaAnKmEALw_wcB
61HaKa
13 września 2022, 07:42Bardzo Ci dziękuję.
Ta-Zuza
12 września 2022, 21:17Transport szpitalny ma obowiązek chorego do mieszkania wnieść a wręcz do łóżka włożyć, jeśli jest taka konieczność.
eszaa
13 września 2022, 05:20o, super
beaataa
12 września 2022, 21:09To współczuję Wam bardzo. Ale kulami to się martw, one maja takie antyposlizgowe końcówki, można przecież stawiać je ostrożnie ( a mam doświadczenie, bo 6 tygodni z nimi na jednej nodze skakałam, 4-piętro, bez windy). Chłop bicki sobie wzmocni przy okazji. Żeby tylko dobrze się goiło i zrastało.
eszaa
13 września 2022, 05:22najpierw musi sie nauczyc o kulach chodzic, a jakos w szpitalu o tym cicho. Mam nadzieje, ze przed wypisem go nauczą, bo kule mamy.
sarunia66
12 września 2022, 19:46Przywiozą męża do mieszkania na pewno na wózku.A masz możliwość załatwienia lekkiego wózka inwalidzkiego ? Wiem z doświadczenia że się przydaje przy złamanej nodze.Syn korzystał z wózka jak miał złamaną nogę.Bo owszem ,przyszedł do kuchni o kulach ,zrobił herbatę i musiał ją wypić tam gdzie zrobił bo przenieść nie miał jak .Tak samo z talerzem z kanapkami :)) a na wózku usiadł ,postawił tace przed sobą i spokojnie do pokoju sobie dojechał .
eszaa
12 września 2022, 20:04niestety nie ma u mnie opcji wjechania wózkiem do kuchni, a tez myślałam o wózku do domu. Będę robić za kelnerkę :)
waniliowamufinka
12 września 2022, 22:43Dobrze, że mąż Cię ma. U mnie były krzesla-przystanki, bo sił na powrót do łózka brakowało. Jadłam przy blacie w kuchni, a herbate przed tv mogłam wypić dopiero, gdy ortopeda pozwolił odstawić jedną kulę i było jak przynieść kubek.
barbra1976
12 września 2022, 14:46Też byłam tylko 4 dni po operacji złamania.
barbra1976
12 września 2022, 14:50Wiesz jakie miałam bicki po trzech miesiącach o kulach? Wooow.
barbra1976
12 września 2022, 14:52Mega pomyśl z kiblem.
eszaa
12 września 2022, 14:56normalne złamanie, to rozumiem, nastawiają, dają gips i do widzenia, ale otwarte? chyba powinni dłużej monitorować ranę.
barbra1976
12 września 2022, 14:59Nie normalne. Dwie kości jednej nogi, przesunięcie, narkoza, operacja, śrubki i blaszka. Jeśli nic się nie dzieje nie ma potrzeby w szpitalu być. Mam nadzieję, że porządnie wszystko zrobili. Jeszcze będzie hulał.
barbra1976
12 września 2022, 15:03Sznyty mam z dwóch stron kostki. Wiesz, jak coś robić, to porzadnie 🤣. Nie martw się na zapas, po podjeździe spokojnie się wchodzi, tylko ten ażur jest zastanawiający. Dziwne rozwiązanie na podjeździe.
barbra1976
12 września 2022, 20:30W sensie że mam nadzieję, że mężowi wszystko dobrze zrobili. A jak on się ma psychicznie?
eszaa
13 września 2022, 05:23a jakis taki przygaszony, chyba dopiero do niego dociera jakie to ma konsekwencje