Dietę zasadniczo trzymam, ale bez deficytu, więc chudnięcia brak. Zrezygnowałam z IF, bo jakoś większych efektów nie było, poza początkiem, a czułam chęć wieczorem na zjedzenie czegoś. No i poranna kawa bez mleka psuła mi trochę ten najprzyjemniejszy moment dnia. Waga generalnie stoi, więc nie jest źle. Codziennie pozwalam sobie na dukanowe naleśniki z bezcukrowym dżemem i moje uwielbiane banany. Słodyczy klasycznie nie tykam, choć zaplanowałam na majowy weekend bombę kaloryczną w postaci wszystkomającego banattofee. No i karkówkę z grilla o ile pogoda dopisze. To będzie akurat miesiąc od poprzedniej rozpusty, należy się ;)
Działkę dopieszczam kiedy tylko nie pada, więc dodatkowy ruch, poza codziennymi krokami jest. Kupiłam zwisające truskawki i poziomki, zwane czasem pnącymi.
Ciekawa jestem jak to się rozrośnie i obrodzi. Poza tym krzaczków truskawek mam koło dwustu :) no i multum malin. Porzeczki, agrest, czereśnie i śliwki. Pewnie jeszcze coś, o czym nawet nie wiem ;) Podziękowania dla poprzednich właścicieli. Jak to wszystko obrodzi to owoców się objem po kokardy. Wczoraj ściółkowałam korą pod malinami, ale trzeba dziś jeszcze podjechać do Obi i dokupić, bo mi kory zabrakło. Ziemia prawie przygotowana pod wysiewy. Czekam tylko aż przymrozki się skończą i będzie się siało/działo :)
Mam problem z moim psem, bo działkę traktuje jak dom i nie załatwia się tam. Cierpi z tego powodu i marudzi i trzeba go z działki wyprowadzać na spacer poza, no masakra jakaś. Myślałam, że będzie miał fajny wybieg, zainwestowałam w ogrodzenie, a tu klops.
Nikalaka
30 kwietnia 2021, 23:58Oby dobrze się przyjęły, ja w zeszłym roku na balkonie miałam i marnie niestety obrodziły. Na działeczce pewnie ładnie obrodzą :)
waniliowamufinka
26 kwietnia 2021, 11:21Zazdroszczę tych przyszłych owoców. A jakie to będą oszczedności! Teraz kg truskawek kosztuje u mnie 15 zł
eszaa
26 kwietnia 2021, 11:25mam nadzieje, ze cos z nich będzie, bo jak na razie to marnie wyglądają. No ale pogoda nie rozpieszcza, dzis był przymrozek, jutro chyba tez ma byc,ech. Nie miała baba kłopotu... :)
hanka10
25 kwietnia 2021, 17:21No to szykują Ci się super plony :)) żeby tylko pogoda dopisała i wszystko pięknie rosło!
eszaa
25 kwietnia 2021, 17:43no własnie,nie wiadomo jak z pogodą. Moze lepsza niz tej paskudnej wiosny/własnie u mnie snieg popadał,wrr/
Julka19602
25 kwietnia 2021, 15:59Bardzo inteligentny pies. Koleżanki pies też nie robił na działce a moleli bardzo duża zawsze wychodził za ogrodzenie. Dzieki temu nic nie niszczyl. Zazdroszczę tyłu owoców na działce u mnie bardziej rekreacyjną kwietnia mam tylko po 2 krzaki porzeczki czarne i czerwone ,agrestu i porzeczko agrest. Pogody ducha oraz ciepłego słonka przyda sie na dzialce. Pozdrawiam
eszaa
25 kwietnia 2021, 17:42tylko jak tu trzymac diete, kiedy te wszystkie owocki będą kusiły:)
annaewasedlak
25 kwietnia 2021, 11:34Pies przywyknie z czasem. Oby tylko przymrozki już przeszły to istotnie o jesz się owoców ile można.
eszaa
25 kwietnia 2021, 17:41jeszcze w tym tygodniu mają byc przygruntowe, potem to już chyba tylko ogrodników sie obawiać
araksol
25 kwietnia 2021, 10:45też chcę kupić te truskawki i jeszcze ananasowe :)
eszaa
25 kwietnia 2021, 17:38o!, o ananasowych nie słyszałam. Zaraz poszukam :)
kasiaa.kasiaa
25 kwietnia 2021, 10:08Ja też w tym roku kupiłam zwisające truskawki, czekam na przesyłkę z rozsadami 😊
eszaa
25 kwietnia 2021, 17:39fajna opcja, bo sie schylać nie trzeba:) a i ładnie wygląda. Przynajmniej na fotkach sprzedawców
kasiaa.kasiaa
25 kwietnia 2021, 18:05Zobaczymy latem 😉