Wczoraj trochę popływałam sobie , ale też nie było za grzecznie chyba pierwszy raz od początku mojej diety wpadło parę rogalików a w sumie 3 takie domowe... do tego wieczorem grill 2 kawałki chudego mięska i 2 kanapki białego chleba ... no i szklana się fochneła i poszła waga w górę , więc dziś muszę się spiąć i wrócić do wago paskowej nie ma innego wyjścia więc już grzecznie bez wyskoków
Dorota1953
23 sierpnia 2015, 23:06Jeden raz na jakiś czas można sobie pofolgować . Jutro będzie lepiej :)
karolina1610
23 sierpnia 2015, 13:15Raz na jakiś czas każdemu się należy :-) przede wszystkim dla równowagi psychicznej ;-)