no to zaczynam 2 tydzien, az trudno uwierzyc ze cwiczylam codziennie i nie popelnilam zadnego grzeszku...wow dumnia jestem z siebie :-) zaczynam wierzyc ze sie uda do maja :-) minus 2.2kg
no to zaczynam 2 tydzien, az trudno uwierzyc ze cwiczylam codziennie i nie popelnilam zadnego grzeszku...wow dumnia jestem z siebie :-) zaczynam wierzyc ze sie uda do maja :-) minus 2.2kg
mmm25
23 stycznia 2017, 14:42Gratulacje. Piękny wynik. Na pewno motywuje bardzo do dalszej walki
CookiesCake
23 stycznia 2017, 13:28Super wynik :>