Odchudzanie jest stresujące. Na miesiąc odchudzania przez dwa tygodnie chudnę, spokojnie i bez szaleństw, a przez kolejne dwa moja waga pokazuje rogi. Ma ich cztery, więc kombinacji jest trochę. I nie jest to żaden mój słaby charakter, żadne odstępstwo od diety, czy cokolwiek tam sobie wymyślicie. To jest fizjologia, zwyczajna, wulgarna wręcz fizjologia. I ta moja fizjologia doprowadza mnie do szału. Mam ją ochotę kopnąć w d....