Dzisiejszy dzień rozłożył mnie na łopatki. Mam zakwasy po wczorajszych brzuszkach. Tak więc jedyną rzeczą jaką zrobiłam z aktywności fizycznych to godzinny spacer, 10 brzuszków i trochę rowerka. Jutro planuję przejechać 14 km na rowerze, więc może co nieco spalę.
Renamon
13 lipca 2012, 23:02na początku ćwiczeń warto robić sobie dzień odpoczynku dla mięśni ;) potem będzie już łatwiej :)
Nikki23
13 lipca 2012, 22:54Są zakwasy - znaczy cośtam w mięśniach się dzieje! Więc jest dobrze! Nie poddawaj się i dalej ćwicz ładnie :)