Dzisiaj praca od samego rana, więc jak przyszłam to padłam jak długa, wcześniej jeszcze nie omieszkałam zjesc paru słodkosći:) a teraz czekam na kolację, po kochanie siedzi w kuchni i kucharzy:) Dobrze jednak czasem miec chłopa hehe
a teraz menu( możecie krzyczec za czekoladki)
S - musli z płatkami owsianymi z mlekiem
L - bagietka gotowa z szynką
D - koktajl owocowy, plaster babki cyrynowej, 6chocobons, kinder country
K - spagetti pełnoziarniste z oberzyną w sosie pomidorowym
Cwiczenia- będą jak mi się zachce, a jak nie to postaram się nadrobic jutro
wiktoria.oligacka
4 marca 2012, 20:10mi też kiedyś zdarzyło się zjeść w nocy, później tak mnie brzuch rozbolał że nie mogłam usnąć ;( pozdrawiam :):):)
oyenka
4 marca 2012, 12:23fajne manu, jak robisz oberżynę w sosie pomidorowym?
klaudeczka1983
3 marca 2012, 21:45no nie, nie zaserwowali nic? zjadłabym spagetti, mmmm :-)
Weronika.1974
3 marca 2012, 21:22gala bez jedzenia???? :))) podoba mi się ostatnie zdanie, hehehe :)
groszek305
3 marca 2012, 21:15haha :)) no wiesz . . zazwyczaj cwiczenia powtarza się seriami :)))
groszek305
3 marca 2012, 21:12zawsze możecie poćwiczyć w parach :))))