Hejeczka :)
A tak mnie Anetka zmotywowala do kolejnego wpisu hihi :):) wiec cos musze tutaj nadrukowac... No wiec z dietkowaniem roznie kwadratowo i podluznie waga moja znowu osiagnela 3 kg wiecej niz na pasku ale silnie zmotywowana wzielam sie do dzialania i w efekcie dzisiejsze wazenie pokazalo 116.4 czyli nawet mniej niz na pasku...!!! Jestem happy :):) Zaczelam chodzic na silownie cwicze namietnie stalo sie to moja pasja... instruktorke z zumby mamy zajebista tak zaraza pozytywna energia ze czlowiek nie moze doczekac sie nastepnych zajec... :):) Wyrobilam sobie troche kondycje takze nawet skalpel machne co kiedys zipialam jak stara lokomotywa... hihi
Dietkowo jakos tam sie trzymam ale nie spinam posladow heh zazwyczaj na weekendzie wpadnie jakis nieproszony gosc do mojego jadlospisu.... Musze sie zmotywowac i czescie cos pisac bo zawsze tutaj odnajdywalam jakas fajna motywacje moje odchudzinki ;) Tymczasem caluje was serdecznie ;) Do pozniej :*******
Monika123kg
20 maja 2015, 12:56Pisz,pisz,pisz a będzie odrobinę łatwiej walczyć . Ps.Ważymy podobnie :) Trzymam za Ciebie kciuki !
UwierzWsiebie
19 maja 2015, 16:49Ja też poproszę o częstsze wpisy !;-) Razem raźniej pamiętaj !:-)
Grubaska.Aneta
18 maja 2015, 19:20Dziękuję ci pięknie za ten wpis. Tak mi cię tu mało :/