Wydane 41 zł, cóż nie idzie mi limit 30 zł, ale była promka na pomidory i truskawki. To kupiłam. Wychodzi mi dwa dni bez zakupów już jak mam nadrobić 🤡 Ale podoba mi się, przynajmniej nie wydaje na spożywcze głupoty.
Rano placuszki bananowe, obiad chili sin carne z batem i cieciorką oraz kasza bulgur, lody truskawkowe domowe.
6500 kroków i 2 km na rowerze. Może się uda odbudować jakąś formę.
annna1978
4 czerwca 2025, 17:53Kolorowe jedzonko 😊
alhe11
4 czerwca 2025, 15:18Ale fajna kuchnia 🤗🌸
beutyheart
4 czerwca 2025, 16:02🌼🌼🌼
natalie.ewelina
4 czerwca 2025, 13:34Oszczednie i smacznie 😊
beutyheart
4 czerwca 2025, 14:18😊