Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Efekty wolno, ale idą :D
7 sierpnia 2013
ładny spadek :) Fajnie,z e ta waga czasami spada, bo opornie idzie ;/ może i sie uda dobić do celu poniej 85 kg do 13 sierpnia :) dzisiaj 85,6 kg :)
Zbliżamy się do chrzcin, więc troche ogarnąć spraw muszę :) a jeżeli chodzi o strój dla mnie to teżwyczyn wcisnać się w coś co mi się podoba, przy tych gabarytach :)
masz tydzień - działaj i się uda dobić! :) Trzymam kciuki!:)
Wcale nie wyczyn:) Przy moich 99 są takie dni, że podoba mi się mój obiór - a co mówić przy Twoich 85! Tak, mam bańki - przechodzą prawie nieużywane z pokolenia na pokolenie i ja już ich dalej nie puszczę, muszę się zmusić mimo bólu :)
chyba_pesymistka
7 sierpnia 2013, 11:38masz tydzień - działaj i się uda dobić! :) Trzymam kciuki!:) Wcale nie wyczyn:) Przy moich 99 są takie dni, że podoba mi się mój obiór - a co mówić przy Twoich 85! Tak, mam bańki - przechodzą prawie nieużywane z pokolenia na pokolenie i ja już ich dalej nie puszczę, muszę się zmusić mimo bólu :)