Dzisiaj rano waga pokazała 114,8kg wiem ,że to organizm traci wodę ale i tak się cieszę ,bo nogi mają odrobinę mniej do dźwigania.Gdybym jeszcze potrafiła poskromić apetyt późnym wieczorem byłoby ok.
Będę się starać i mam nadzieję,że będą efekty.
Dzisiaj rano waga pokazała 114,8kg wiem ,że to organizm traci wodę ale i tak się cieszę ,bo nogi mają odrobinę mniej do dźwigania.Gdybym jeszcze potrafiła poskromić apetyt późnym wieczorem byłoby ok.
Będę się starać i mam nadzieję,że będą efekty.
nesi25
19 stycznia 2016, 12:22Apetyt wieczorny to zmora nas wszystkich. Dasz radę :)
CZAS=ZMIANY
19 stycznia 2016, 12:07Życzę powodzenia. apetyt poskromisz-myśl tylko pozytywnie