Z jedzeniem to tak różnie-dziś smażyłam dżem z dyni to i popróbować musiałam-musiałam bo chciałam-.Na obiad szparagówka z odrobiną masła,śniadanie chleb chrupki z odrobiną serka ,pomidorem i pietruszką.Na podwieczorek i przekąskę śliwki węgierki(mnóstwo) oraz brzoskwinie(owoce z własnego ogródka).Pewnie za dużo węglowodanów ale przynajmniej zdrowe