Skrzynka pocztowa pusta.
Wszystko jasne.
Polezalam w lozku z godzine przewracajac sie z boku na bok ,pozniej psozlam zjesc sniadanie.
Polski chleb z makrela i pomidorem,mniami.
Do tego sok malinowy i papieros:)
Mam ochote zrobix jakas zupe dla L.dawno mu nic gotowalam i ja kwraca pozno to smazy frytki albo je kielbase.
Cos dla odmiany by sie przydalo bo mu watroba siadzie w koncu.
Troche mam jeszcze dola z cala ta sprawa, mam nadzieje ze wkrotce minie.
Trzeba wrocic do zycia.
phantomka
20 października 2009, 14:41rilax Mała!