Od wczoraj nie pisze do niego,on do mnie zreszta tez.
Chyba uwaza ze mi sie naruzca, bo jak pisal do mnie po raz ostatni to powiedzial ; aaa zreszta,za czesto Cie zagaduje..'
Od wczoraj siedze na czacie na niewidocznym lub mam zajety status,albo zaraz wracam.
Gleboki oddech....raz ,dwa ,trzy...
bede silna
bede silna
bede silna!
agus0709
17 czerwca 2010, 13:45Witaj. Przeczytałam Twoje wpisy z ostatnich mies. Kurde... Póki będzie On - nie ułożysz sobie życia!! widać masz takie same myślenie jak ja - że potrzebujesz związku - normalnego, zdrowego związku, miłości - by normalnie funkcjonować. JA MAM TAK SAMO. Czemu inne to mają ? Czy my nie zasługujemy ? Czemu to musi tak boleć ? Jesteś naprawdę bardzo ładna, i widzisz, co Ci to daje że trzymasz się L ? nic. Skoro nie chce, to nie. Ja też jestem po trudnym związku ale już się z tym pogodziłam. Z tym że nie radzę sobie sama ;(( nie potrafię. Nie wiem gdzie mam znaleźć faceta... ale chyba kiedyś znajdziemy co ? i będziemy szczęśliwe ? ;(( zapr. wysyłam. Będę czytać Twój pamiętnik
poziomkowa1986
17 czerwca 2010, 13:29Bądź ,bądź ;)
efunia209
17 czerwca 2010, 13:08bądź silna i nie pozwól na takie zagrania "aaa z resztą, za często Cię zagaduję"...pewnie liczył na to, że powiesz " nie nie dla Ciebie zawsze znajdę czas"...bez przesady.
TeQueL
17 czerwca 2010, 12:56Już sama nie wiem cvo mam Ci podpowiedzieć, więc napiszę-idź za głosem serca..ale ale...to nie może być też tak, że za to, że nie byłaś do końca fair kiedyś tam musisz teraz odwalać pokutę i czekać w nieskończoność bo on jednego dnia ma humor, pt: wrócmy do siebie a na drugi dzień s#$%^&*!@j :/ uwazam, że jeszcze raz powinniście porozmawiać tak szczerze...niech on się określi czy mysli dalej by o Was walczyć i dawać szanse bo jak nie to po co macie sobie mącić bez sensu w głowach. Pamiętaj, że człowiek jest cierpliwy i znosi złe sytuacje dopóki w nim coś nie peknie, zwariujesz nam tu w końcu i uwierz mi wtedy może fajnie nie być, totalnie sie załamiesz etc. Uważam, że szczera rozmowa będzie jak najbardziej w porzadku, tylko taka do bólu szczera. Nie możecie przez 3 kolejne lata być jak te dwie chorągwie i raz chcieć a raz nie bo to bez sensu-SZCZERA ROZMOWA...i niech bedzie raczej decydująca bo takimi pustymi nadziejami nie jedna z nas w tym gronie była już karmiona i uwierz mi na 99% raczej na zawsze pozostają złudzeniami.