Tak jak w tytule jestem i walczę dalej. Z braku czasu rzadziej tu teraz jestem ale staram się jakoś nadrabiać zaległości w czytaniu i komentowaniu waszych pamiętników. Cały czas wam kibicuje i trzymam mocno kciuki za spadanie tych naszych zbędnych kg.
A co u mnie ...wczoraj zaliczyłam 2 zumbę w tym tygodniu - jak zawsze było super- waga spada, oficjalne cotygodniowe ważenie w sobotę, ale już wiem, że będzie spadek, ubrania też co raz luźniejsze więc efekty pracy są.
Miłego dnia i walczymy dalej
Malinka38757
12 września 2013, 09:53kurcze widzę że coraz więcej osób chodzi na zumbę:) to na prawdę takie przyjemne?:))