Nie jestem zadowolona z siebie, trochę grzeszków mam na sumieniu. Jedak początek roku i nowe szkoły dla córek to wyzwanie. Wiem, że nie powinno to mieć wpływu na własne postanowienia, ale jednak nie idzie jak powinno.
Nie jestem zadowolona z siebie, trochę grzeszków mam na sumieniu. Jedak początek roku i nowe szkoły dla córek to wyzwanie. Wiem, że nie powinno to mieć wpływu na własne postanowienia, ale jednak nie idzie jak powinno.
Magga74
10 września 2014, 17:07moze wyszukaj sobie jakąś dietę i ją stosuj , potem nawyki wejdą w krew i poleci :)