Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Ciężka sprawa.
30 października 2008
No i znowu trafiłam do punktu wyjścia. Zatłuszczyłam się jak nie wiem co. W dodatku brakuje mi motywacji, a dołowanie się wychodzi najlepiej. Załamana jestem strasznie, wiem ile kosztuje to pracy nad sobą. Koszmar.