Cześć kochani moi! ![]()
![]()
Achh dzisiaj się zważyłam po 2 tygodniach przerwy i nawet nie macie pojęcia jak się tego bałam... ALE WESZŁAM! i nie żałuję!
We wtorek nadejdzie moment, w którym będę najbardziej przerażona i szczęśliwa w jednym. Mój A. W KOŃCU zjeżdża po 2 miesiącach. Co prawda do mnie tylko na 4-5 dni, no ale dobre i tyle. No i to była rzecz, która mnie niesamowicie uszczęśliwia. Ale przerażające jest to, że znam siebie i jestem pewna, że na ten czas sobie pofolguje. Obiecałam już sobie jeść zdrowe śniadania i kolacje. I owoce. Ale najgorzej będzie z tymi obiadami...
No nic. Zmykam ogarnąć siebie, mieszkanie, moje auto i zrobić jakieś zakupy na dzisiaj
No i oczywiście zaraz poczytam co tam u Was ciekawego!![]()
TuSia2606
9 marca 2014, 10:143,5 kg w ciagu 24 dni to bardzo duzo , gratuluje. A co do posilkow mozesz gotowac "normalne" potrawy tylko pozmieniaj skladniki z wysoka zawartoscia tluszczu na odchudzone. Moze jakies zapiekanki warzywne z miesem duszonym;) napewno cos wymyslisz.
nieznajoma-ona
9 marca 2014, 09:59Jak na razie dobrze Ci idzie :) Taki spadek to świetna sprawa, bądź z siebie dumna !