Przez ten tydzień udało mi się w końcu na stałe utrzymać wagę poniżej 77kg. Kupiłam sobie herbatki z vitaxu i piję:
oraz w rossmanie pojawił się znowu mój ulubiony kremik do ciała ISANA Q10:
Serdecznie go polecam - miałam też balsam, ale krem jest zdecydowanie lepszy. No i jeszcze liczy się regularność stosowania.
niewidzialna38
7 listopada 2010, 19:10piłam herbatki wszystkie jakie udało mi się kupić odchudzające,przeczyszczające itp. a;e już nie mogę nie wchodzą mi chyba za bardzo się zmuszałam >)
gosia81cz
7 listopada 2010, 11:09jak jeszcze w Polsce mieszkalam.U nas sie jakos nie pojawiaja w plsklepach. La Karnita za to sa. Kupuje jak jest czerwona herbate z jerzynami-bo samej nie przelkne. Tez jest z l-katnityna, chromem i chyba z inulina wlasnie (juz nie pamietam). Wmawiam sobie,ze zmniejszaja apetyt-ale czy to dziala? roznie bywa :-) Badz dzielna Aniu,pamietaj jak sie dobrze czulas i jak swietnie wygladalas z waga 67-68 kg. Milej niedzieli :-)
Ilona33
6 listopada 2010, 20:53Mówisz, ze kremik dobry .... moze go sobie kupie .... Pozdrawiam.
korbaaa
6 listopada 2010, 20:47kochana herbatki sa swietne ale pamietaj aby nie zaczesto je uzywac, moja ciotka nabawila sie strasznej choroby jelit przez takie herbatki :( pozdrawiam