Trochę zastanawiam się nad zastosowaniem diety białkowej - w sumie wszyscy ją tak zachwalają, to może i ja podgoniłabym trochę spadek tych moich kilogramów. A wiosna tuż tuż Dziewczynki, dokładnie czułam ją dziś, gdy wracałam z kościoła i tylko patrzeć, kiedy będzie trzeba ściągać z siebie płaszcze i kurtki. Naprawdę marzę już o wadze dwucyfrowej. O normalnych spojrzeniach ludzkich. O tym, że nikt nie komentuje złośliwie mojego wyglądu, nie ogląda się za mną i nie wytyka palcem rzucając za mną "patrz, jaki spaślak idzie"
Jest jeszcze coś, o czym Wam nie powiedziałam. Nie wiem, może ze wstydu, może z obawy na reakcje. Ale odwagi dodała mi jedna z Was i tu Ci dziękuję Kochana, bo bez Twoich słów i historii, to pewnie nigdy bym tego nie zrobiła. Otóż...kurczę, jak tu zacząć
bezkonserwantow
28 lutego 2010, 12:22<img src='http://img90.imageshack.us/img90/1811/25060081208647d7c2cf464.jpg' border='0'/>