Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

po kilku przejściach już trochę się uspokoiłam,lubię tańczyć i wycieczki rowerowe,zawsze była przy kości ale teraz widzę,że dzięki Wam powoli osiągam swój cel

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 909066
Komentarzy: 9020
Założony: 14 grudnia 2008
Ostatni wpis: 11 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
asik77

kobieta, 47 lat,

170 cm, 84.10 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do 21 czerwca ważyć 72 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 września 2009 , Komentarze (3)

Walizka prawie spakowana.Z dietą też nie najlepiej ale od 18 już nic nie jadłam.Laptopa nie biorę bo nie udało mi się go naprawić tzn zawiasy mi poszły i trzyma się monitor na kabelkach.Jestem zła.Może w Holandii uda mi się jakiś kupić za niewielkie pieniądze.A tak dzień mija nijako, o i nawet  napisał do mnie ten od tego wina Poklikaliśmy trochę.Spokojnej nocy:)

15 września 2009 , Komentarze (3)

Waga podskoczyła na 72,4 kg ale się nie ma czemu dziwić.Ostatnio mam napady jedzenia.Dobrze,chociaż że waga zatrzymała się na tej liczbie i nie rośnie.@@@jak nie ma tak nie ma.Może to wynik tego odchudzania ,że się spóźnia bo raczej w ciąży nie jestem.Trudno poczekamy.Zaczyna mnie boleć gardło a dzisiaj chcę się jeszcze wybrać do dentysty by potem w Holandii nie cierpieć jak mnie ząb zacznie boleć.Popisałam wczoraj z tym R i napisał,że fajnie się gadało ale nic z tego nie będzie.Trochę przykro ale trudno.Dziś jeszcze muszę poprzeszywać ciuchy i już pakować walizki.Miłego dnia

14 września 2009 , Komentarze (5)

Powolutku się szykuję do wyjazdu.Dziś były zakupy,pranie się robi.A jutro poprzeszywanie za luźnych spodni.Byłam w urzędzie pracy się wyrejestrować i na przeglądzie autka.A z tym to też były przeboje.Pojechałam,przystojny chłopak mi mówi czy ja go dziś podglądałam na necie? Powiedziałam może no i się okazało,że to była NK a ja szukałam Romka tego ze wczoraj a ten z przeglądu auta też Romek no i nawet są w tym samym wieku.Potem się okazało,że ten mechanik zna mojego Brata z moto-klubu.Trochę pogadaliśmy i auto przeszło przegląd bez zarzutu może jak by był kto inny to tak by mi dobrze nie poszło.A no i ten mechanik przysłał mi zaproszenie na NK i napisał,że się nie znamy odpisałam mu teraz,że już się znamy.
Powoli się pakuję.Wagę biorę obowiązkowo ze sobą>mam nadzieję,że przez te 3 miesiące schudnę.Laptopa nie biorę bo za długo by trwała naprawa.Ale mam nadzieję,że na domku ktoś mi użyczy kompa i od czasu do czasu  skreślę Wam Kochani parę słów.Na razie wpadnę tu jeszcze wieczorkiem.
Kurcze w czwartek wyjazd a ja takich fajnych chłopaków teraz poznaje

13 września 2009 , Komentarze (2)

Hej.
Miałam dziś randkę tylko szkoda,że dopiero dzisiaj się z nim poznałam.Teraz kiedy wyjeżdżam.Przystojny blondyn o niebieskich oczach.Tak fajnie nam się gadało o wszystkim.Pisałam z nim przez 3 miesiące a dziś w końcu się spotkaliśmy. Dostałam od niego winko i czekoladki serduszko z milki.Ale zostawię sobie to na pamiątkę.Podoba mi się w nim to ,że się nie kleił do mnie-tylko kawka,rozmowa-w sumie udany wieczór.Nawet nie mam jego num tel. ale napisałam mu swój na gg.Ciekawe czy się jeszcze odezwie i czy mu się też spodobałam,zobaczymy:)spokojnej nocy

13 września 2009 , Komentarze (9)

Jeszcze kilka dni z Wami i już mnie nie będzie.Będzie mi Was bardzo Kochani brakować.A więc w czwartek wyjeżdżam do pracy do Holandii.Praca w ogrodnictwie.Umowa na minimum rok ale co kilka tygodni są urlopy.Tą pracę załatwiła mi siostrzenica bo od jej koleżanki siostra tam pracuje.Będzie mi Was brakować.Może jeszcze do czwartku zdążę zrobić zawias w laptopie to by go wzieła ze sobą a jak nie to klapa.Już mam wszystko nagrane tylko kilka dni zostało na spakowanie,zakupy pozałatwianie spraw.
W diecie dzień owocowy.@@@ dalej brak i to mnie tez dodatkowo stresuje.A w czwartek wyjazd.Mam nadzieję,że nie przybiorę tam przez ten czas.Wrócę prawdopodobnie na Święta.Mam mętlik w głowie jak coś sobie przypomnę to napiszę.Wszystkim dziękuję za komentarzyki bardzo miłe do fotki.Pozdrawiam

12 września 2009 , Komentarze (50)

Właśnie wybieram się na urodzinki.Oto nowa Ja :)

12 września 2009 , Komentarze (4)

Wagowo jestem na plusie a to tylko przez to 2 dniowe obżarstwo i zbliżający @@@.Chyba dziś go dostanę bo już coś mnie brzuch zaczyna boleć.Właśnie biszkopt się piecze do dzisiejszego ciasta na urodzinki wujka.Wymyśliłam ,że zrobię Pijanego Ptysia tak sobie nazwałam ten mój dzisiejszy eksperyment.Wczoraj się imprezka udała nawet siostra i szwagier nie marudzili więc się nie denerwowałam.Szwagier postanowił,że sponsorują i zrobią mi te podłogi w ramach prezentu.super
A wracając co tytułu mego wpisu.Z braku perspektyw postanowiłam wyjechać tak w listopadzie na pół roczny kontrakt do pracy za granią.Mnie tu nic nie trzyma nie mam nikogo,jestem sama a mam sporo jeszcze do remontu domu i potrzebuję kasy.Fakt trochę długów też mam czyli zaciągnięty kredyt który jakoś trzeba spłacić.CO WY na to może ktoś ma jakieś namiary na firmę która załatwia taką pracę lub chciałby ze mną pojechać?Na razie tyle przemyśleń uciekam sprawdzić jak się piecze mój biszkopt.Udanej soboty Kochani

11 września 2009 , Komentarze (10)

Tak więc nici ze stażu.A dlatego,że nie kwalifikuję się do niego bo:
1.mam powyżej 25 lat a mniej niż 50
2.za krótko jestem bez pracy
3.nie jestem osobą samotnie wychowującą dziecko
4.nie jestem osobą niepełnosprawną.
No to takie powody które nie kwalifikują do stażu.A z tego co się dowiedziałam są 4 wolne miejsca na stanowisku opiekun osób starszych.Nie rozumiem po co mnie urząd wysyłał na ten kurs jak potem nawet nie potrafi zapewnić zatrudnienia. Jestem zła. Z braku i tak zajęcia postanowiłam zapisać się na kurs języka niemieckiego dla początkujących.Kurs jest bezpłatny i nawet jak pojadę w listopadzie do Niemiec to podstawy mi się przydadzą.
Dietka zachowana śniadanie musli z jogurtem,obiad-zjedzony u ciotki do której wpadłam na kawę-łyżka kaszy,ryba,surówka z kiszonej kapusty.Gruszka,nektaryna.Dziś u mnie będzie spała siostra ze szwagrem bo musieli zostawić dom na 18 siostrzeńca.Tak więc szykuje się grill,będę się pilnować.Jutro urodzinki wujka samotnego więc każdy coś piecze.Ja wymyśliłam biszkopt z zielonym kremem,brzoskwinie i na to galaretka. Taki mam plan.Co z tego wyjdzie zobaczymy.Lubie eksperymenty w kuchni.Pozbierałam od wszystkich stare tapety i od poniedziałku postanowiłam odnowić kuchnię,bo jak na razie na remont mnie nie stać.Dzisiejszy ruch to 25 km na rowerze i wysprzątanie mieszkania.Jutro u nas Gwarki  ale i tak nie idę bo nie mam z kim więc jutro spotkanie urodzinkowe u wujka.Miłego popołudnia i wieczoru.

11 września 2009 , Komentarze (5)

hej u mnie waga na szczęście po wczorajszym obżarstwie nie stoi w miejscu.Obiecuję,że dziś się będę już pilnować bo jutro ważenie.Dziś w planach mam odwiedzić UP i załatwić staż,potem jakieś zakupy bo w lodówce pusto.Oczywiście dziś będę szalała na rowerku i do miasta i na zakupy.Potem porządne porządki,bo rodzinka będzie dziś spać u mnie.Mam jeszcze trochę czasu do jutra nie mam wielkich marzeń będzie git jak waga zostanie na tym samym poziomie co wczoraj.NO i oczywiście dziękuję za gratulacje z powodu zdanego egzaminu.Miłego dnia.

10 września 2009 , Komentarze (3)

Kurcze a jednak przesadziłam z jedzeniem,porażka.Niech już przyjdzie ten @@@ bo za dużo przez te żarcie przytyję.Smutno mi tak jakoś mały dołek....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.