Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Podejmuję ostatnią próbę jest coraz gorzej czas przerwać te błędne koło.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12452
Komentarzy: 132
Założony: 15 września 2022
Ostatni wpis: 23 stycznia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Olala39

kobieta, 41 lat,

165 cm, 108.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 listopada 2022 , Skomentuj

rowerek stacjonarny 40 min - 74 kcal - to dzisiaj najdłuższe 40 min ale się nie poddałam, orbitrek 5 min - 14 kcal. 

16 listopada 2022 , Komentarze (3)

Aktywność dzisiaj:

rowerek 42 min - 100 kcal, orbitrek 5 min - 30 kcal

Wyjazd do Karpacza na sylwestra zaklepany i ... w końcu zwiedzę Zamek Książ. Sukienki też już przyszły ale zdjęcia zrobię jutro. Fajnie będzie zmienić rozmiar na ten wyjazd. 

15 listopada 2022 , Komentarze (2)

aktywność dzisiaj:

+ rowerek 30 min.

14 listopada 2022 , Komentarze (3)

Nie odpuszczam mimo wyjątkowego zmęczenia Niedziela zaliczona tak:

30 min rowerek 80 kcal.

Dodatkowo 2,5 godziny w ogrodzie przykrywanie kwiatów na zimę co się nagimnastykowałam z tym owijaniem to moje. Zapomniałam założyć opaskę, ciekawa jestem ile to kroków tak człapać po ogrodzie i w między czasie zabawa z psem piłeczka bieganie - fajnie było ale skończyliśmy bez ogniska zmęczeni byliśmy tak że zaliczyliśmy drzemkę prawie 2 godziny.  Chochołki gotowe czekamy do wiosny. 

12 listopada 2022 , Skomentuj

w tym rowerek 30 min. 

11 listopada 2022 , Komentarze (3)

Dzisiaj odpoczywam, właściwie celebruje samotność. 

szalałam dzisiaj z psem i na rowerze stacjonarnym w sumie 8 km marszu i 32 min rowerem 100 kcal. 

Z dietą nie mam problemu ale to zasługa pudełek więc nie ma się czym.chwalić. 

Oglądam serial i tak po prostu zajmuje się sobą masuję, maluję, odpoczywam. 

Tak bezwstydnie jest mi przyjemnie. 

Jak wam zaczął się weekend?

9 listopada 2022 , Komentarze (1)

Zaczęłam dzień jak zwykle, a skończyłam dzień z całkowicie rozładowaną baterią, usnęłam w fotelu. 

Czuję już zmęczenie ale obiecałam że do 20.12. dam radę w pracy. Nie będę narzekać czekam na tę premię więc walczę, ale wczoraj to jakiś kryzys wielkości atomu. Po powrocie z pracy poszłam z psem zaliczyłam tylko 1 km bo jie miałam siły w nogach. Kolacja to pasztet z warzyw nawet go nie otworzyłam, ale On zrobił tatara więc zjadłam kromeczkę białego chleba z masłem i tatarkiem. No biczować się za to będę chyba tydzień. Na spadek energii też zaliczyłam trochę słodkości: w pracy kostka czekolady, dwie delicje i kilka kulek cynamonowych. 

Oj będzie ciężko.

6 listopada 2022 , Komentarze (2)

Dzisiaj robiłam porządek w szafie, kilka ubrań wylądowało w pojemniku za duże, mam też już półkę prawie dobre 😉. Waga raczej nie wskazuje takich zmian ale ja już czuję się lepiej. 

1 listopada 2022 , Komentarze (3)

W październiku zrobiłam 120 km, czyli 4 km dziennie. Jest w normie założyłam że muszę utrzymać tę średnią. Włączyłam do ćwiczeń orbitreka ale jakoś opornie mi idzie.Po 45 dniach ważę 5,5 kg mniej a w cm w najszerszym miejscu jest mniej o 10 cm. 

Do końca roku mam nadzieję zobaczyć 9 na wadze. 

30 października 2022 , Komentarze (2)

Dzisiaj piękna pogoda więc zmieniliśmy plany i zostaliśmy w domu a dokładniej żuciliśmy się w wir prac ogrodowych. 10 worków liści, ogrom gałęzi na zimowe ognisko. Uwielbiam kiedy już jest zimno a my rozpalamy ognisko, pieczemy kiełbaski, pijemy drinka i siedzimy na ławce przy ognisku ciesząc się chwilą.

Psisko teraz tylko chrapie, dzień zaczął 4 km marszem a później latał do bramy jak ktoś szedł, biegał za piłką. 

Jutro praca zdalna czyli dyżur przy telefonie, a więc zakupy jakieś spodnie, kurtka, nowe szelki dla psa może jakiś kalendarz adwentowy w drogerii zobaczymy. 

A co u Was? Kiedy zaczynacie przygotowania do świąt? 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.