Rower
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 54754 |
Komentarzy: | 452 |
Założony: | 26 kwietnia 2021 |
Ostatni wpis: | 21 kwietnia 2025 |
kobieta, 50 lat, Kraków
158 cm, 84.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Byłam wczoraj na chwilkę w Górkach Karniowskich, stamtąd jest cudowny widok na okolicę... I chyba pierwszy raz w życiu widziałam robaczki świętojańskie. Jakoś mnie to wzruszyło i rozrzewniło. Poczułam się na chwilę jak mała dziewczynką, przed która jeszcze wszystko...
Ciepło, cisza, spokój... potem pusto na drodze. To mnie ukoiło.
Zmusiłam się do marszu ale to raczej ślimaczenie dzisiaj wyszło.
Cały dzień jadłam, płakałam i spałam wiec i tak jest czym się pochwalić patrząc na całokształt.
Dostałam silne leki na depresję. Na jedzenie mi się rzuciło przez tarczycę, bo ciągle zapominam leków zażyć.
Co prawda nie było treningu, roweru ale było pakowanie rzeczy z całego pokoju do remontu. Uważam, że sprzątanie normalne, to nie poprawa kondycji ale wczoraj urypałam się na amen, więc zaliczam sobie poprawę, haha
Dzisiaj trening na siłowni. I raczej nic więcej, bo rower dalej czeka w serwisie na brakującą część.