Kiedyś - przy okazji moich wpisów działkowych - napisałam, że ilość i jakość komentarzy pod adresem moim i męża odnośnie działki mojego taty przeszła moje pojęcie. Ilość negatywnych słów, wypowiedzi które powodowały smutek i żal było mnostwo. Ale też były pozytywne slowa. Napisałam wtedy, że to tak podobnie jak na Vitalii; coraz więcej jest negatywnych komentarzy, aby tylko komuś dokopać. Sytuacja z koleżanką z tego portalu skłania mnie do dwóch przemyśleń: nie oceniaj nikogo za wygląd tylko za to kim jest, a jezeli chcesz komuś dokopać to może komuś komu będziesz mogł/ mogła spojrzeć w oczy i mu to powiedzieć. Nie ma przymusu tutaj być, pisać, czytać, komentować... Drugie moje przemyślenie to ilość wsparcia, którą otrzymała koleżanka!!!! To jest mega, mega super !!!! I życzyłbym sobie, że jeżeli bedzie mi źle lub coś będzie się ze mna dzialo to też ktoś napisze: hej głowa do góry, jestem z tobą itp.
Dzisiaj mija czwarty dzień mojej przemiany. Wbrew temu co myślą i piszą osoby jem około 1600 kcal. Pisząc, że zjadłam kanapkę z wędliną to przecież nie będę pisała że zjadłam 5 czy 6 plastrów, które wazyły tyle i tyle. Jak pisze, że wypiłam kawę z mlekiem to też nie pisze, że na kubek 250 ml połowa to mleczko 7,5 %. Wpisując co jem i co robię jestem uczciwa wobec siebie !!!! Więc jeżeli chcesz komentować, według Ciebie to jest tak czy owak napisz z jasnego konta abym mogła się do tego odnieść oczywiście jak będę chciała.
Śniadanie: 2 kromki chleba z sałatą, wędliną i pomidorem
Il śniadanie: jabłka i marchewki, jajko
Obiad zupa porowa z kawałkami piersi z kurczaka
Podwieczorek: pasta jajeczna ze szczypiorkiem, 2 kromki chleba z ogórkiem
Kolacja: 2 kromki chleba z wędliną, zielona sałatą i ogórkami kanapkowym i z zalewy octowej.
Wypiłam 2 kawy z mlekiem i 1,5 wody
Wszystkim Asiom i Zuziom najlepsze życzenia imieninowe.
Sorry za chaos, pozdrawiam i miłego wieczoru.