Nadeszła wiekopomna chwila i w końcu kupiłam dietę po pół roku zwlekania. Mam nadzieję że już nie będę szukać wymówek i jak mi podadzą wszystko na tacy co i o której mam jeść to się uda bo gotowanie to nie problem bo uwielbiam . Cel:-26 kg. Musi się udać bo już mnie **urwia ten bebzon i że się meczę przy byle czynności. Chęci są - zobaczymy jak realizacja :D